czwartek, 6 lipca 2017

Zielniki: glicynia i papryka

Oba hafty skończone już jakiś czas temu, tylko nie miałam czasu ani natchnienia do fotografowania i opisywania. Oba też robione muliną Soie d'Alger, przeliczane osobiście z DMC. W przypadku papryki jest jeszcze jeden dodatkowy smaczek, ale o tym za chwilę. Len oryginalny z zestawów, czyli Cashel w kolorze platinum. Podpisów brak, bo jakoś stwierdziłam, że wolę bez nich.



I jeszcze zapowiadany detal: w oryginale na żółtej papryce jest odrobina białych krzyżyków, robiących za połysk. Zamiast tego, użyłam nici od The Silk Mill w kolorze White Orbit. Kolor jest ciemniejszy niż w oryginale z premedytacją - jedwab od The Silk Mill to filament, bardzo się błyszczy. Uznałam, że ten błysk w wersji białej to byłaby jednak przesada. Poniżej zbliżenie.


Zmieniając temat: postępów w obrazie Muchy nie ma i jeszcze przez jakiś czas nie będzie - złamałam nogę ponad miesiąc temu, a siedzenie w gipsie przy krośnie nie należy do rzeczy najprzyjemniejszych.

1 komentarz: