niedziela, 4 listopada 2018

Reaktywacja

Podsumujmy to tak: to był dziwny rok. Haftować nie przestałam, ale nie miałam weny do opisywania tego co się dzieje. Efekty haftowania poniżej.

To nasz stary przyjaciel, Mucha przerabiany przez GoldenKite.
A to kolejny GoldenKite, ten: A Lake in a Park with Chestnut Trees (small)
A na dokładkę mały rant, pewnie dość hermetyczny: Nie wiem czy ja straciłam cierpliwość, czy edytor Bloggera się zepsuł, ale po paru minutach walczenia z tym przełączyłam się na HTML. Tyle że pisanie postów w HTML-u też nie jest szczytem wygody, naprawdę nie chce mi się wymyślać jakie atrybuty powinnam dodawać do wszystkich div-ów, href-ów i innych takich. "Skonfigurujcie iptables NetworkManagerem, następnie go wyłączcie i poprawcie konfigurację ręcznie" wiecznie żywe :(

1 komentarz:

  1. Ha, i mój Mucha gdzieś leży i czeka na dokończenie:-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń